Zaloguj
Żadną tajemnicą nie jest to, że coaching przywędrował do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Jedną z pionierek coachingu w Polsce jest dzisiejszy gość naszego wywiadu - Agnieszka Przybysz. Z artykułu dowiesz się, na czym polega praktykowany przez nią coaching i mentoring. Zapraszamy do lektury!
Jesteś specjalistką w wielu dziedzinach coachingu i mentoringu. Kto najczęściej sięga po Twoją pomoc? Osoby potrzebujące jej tylko w konkretnej dziedzinie, czy te wymagające podejścia holistycznego?
Dziękuję za pytania. Zacznę od tego, że gdy wprowadzałam coaching do Polski, nie było w Polsce coachów, przywiozłam go w walizce z Ameryki- to tam idea coachingu zrodziła się w latach 90-tych i przeniosła na grunt rozwoju osobistego oraz zawodowego. W międzyczasie ukończyłam też renomowaną szkołę coachingu CTI. Gdy wprowadzałam tę dyscyplinę, po pierwsze, najpierw musiałam tłumaczyć osobom coachowanym, czym jest ta metoda, jak wyglądają narzędzia i jak to działa - to był najłatwiejszy element, gdyż miałam już wiele doświadczeń praktycznych - zatem na podstawie historii kobiet i mężczyzn, z łatwością mogłam powiedzieć, co można zyskać w wielu dziedzinach życia poprzez profesjonalny coaching.
A te korzyści są ogromne i przekładają się na różne dziedziny życia - niektóre historie, za zgodą osób coachowanych, pojawiły się w pierwszych polskich poradnikach coachingu Przyciągnij miłość i Przyciągnij sukcesy z pasją (Coaching z pasją). Zwracały się do mnie osoby z różnymi problemami, często kilkoma jednocześnie, zarówno z obszaru osobistego, relacji, zdrowia, jak i zawodowego.
Niektóre z tych osób, przechodząc swój własny coaching z sukcesem, tak pokochało te narzędzia, że stało się w późniejszych latach coachami i poszło w moje ślady... Niektórym pomagałam zaczynać praktykę coachingową, stając się ich mentorem pokazując krok po kroku, jak zacząć i jak rozwinąć coaching w kierunku biznesu z pasją, w wybranej przez nich grupie docelowej odbiorców.
Coaching jest moją kolejną specjalizacją - kolejnym zawodem - dlatego też jako mentor, mogłam skorzystać z innych umiejętności z zakresu psychologii, zarządzania sprzedażą, marketingiem i umiejętnościami, jakie nabyłam w zakresie rozwoju całościowego człowieka - sięgające po pracę na wyższych poziomach świadomości, pracę z energią.
Czym różnią się tradycyjne sesje coachingowe lub mentoringowe od prowadzonych przez Ciebie sesji autorskich?
Tradycyjne sesje coachingowe - to coaching sensu stricte, czyli szukanie zasobów w osobie coachowanej - bazując na tym, że każdy ma odpowiedzi w sobie. To oczywiście wielkie uproszczenie. Dokładnie opisałam różnice w książce z 2009 r. czym różni się rola coacha od roli trenera, rola psychologa od roli doradcy itd...
Sesje mentoringowe obejmują porady na bazie doświadczeń praktycznych mentora.
W obecnych czasach jest coraz większa specjalizacja w coachingu, w wąskich zagadnieniach, a więc bardziej doprecyzowanych do potrzeb osób coachowanych, typu parenting - coaching dla rodziców, którzy mają dzieci autystyczne, coaching zdrowia dla kobiet z hashimoto. Ta specjalizacja będzie coraz węższa, w odpowiedzi na dużą liczbę nowych coachów i duże zapotrzebowanie na pomoc zewnętrzną w wielu problemach współczesnego świata.
Od lat piszę, że coaching coachingowi nie jest równy – pragnę to podkreślić, jeśli czyta nas ktoś, kto nie specjalizuje się w coachingu. Nie każdy coach ma te same umiejętności.
W jednym z moich artykułów z 2007 r. podałam 10 kryteriów wyboru coacha, z których potem inni coachowie korzystali z nich w swojej pracy lub prelekcjach. http://coachinginstitute.biz/aktualnosci/artykuy/10-kryteriw-wyboru-coacha/
Wśród tych 10 kryteriów jest m.in:
dopasowanie na planie energii.
Pamiętam, jak wybierałam swoich coachów-mentorów kierowałam się w pierwszej kolejności tzw. „chemią”, a raczej dopasowaniem na planie energii. Mówiąc językiem, którego używam od dawna, zanim jeszcze zajęłam się coachingiem i zanim powstał bestseller Sekret – kieruje się tzw. prawem przyciągania – „podobne przyciąga podobne”.
Wierzę, że przy wyborze jest to najważniejszy element, oprócz kompetencji. Doświadczyłam tego w moim przypadku, a wielu moich klientów poczuło to od pierwszego spotkania.
Zarówno coach przyciąga do siebie klientów, jak i klienci przyciągają do siebie właściwego dla nich coacha. Podobieństwo wartości, przebytych doświadczeń życiowych, historii zawodowej lub po prostu podobieństwo na planie energii.
Kto powinien zdecydować się na pomoc coacha, a kto na pomoc mentora?
Nie każdy coach ma takie same umiejętności i atuty oraz nie każdy mentor ma te same umiejętności i atuty.
Każdy szuka czegoś innego, innego doświadczenia i powinien wybierać, kierując się własną intuicją. Tak jak w specjalizacji lekarza czy prawnika. Nie każdy lekarz jest jednakowo skuteczny, tak i nie każdy coach jest skuteczny. To zależy od bardzo wielu czynników, których tu nie przedyskutujemy.
Co do zasady, coach pomaga w odkrywaniu potencjału istniejącego w kliencie - szukając rozwiązania w nim samym, nie dając gotowych rozwiązań. Od mentora oczekuje się pokazania "drogi nas skróty", drogi na skróty do celu, jaki chce osiągnąć osoba, która zwraca się do mentora.
Jeśli twoim celem jest budowanie wspaniałych relacji, naprawienie relacji z bliskimi lub w pracy, to poszukasz kogoś kto skutecznie pomógł osiągnąć to wielu innym osobom. Jeśli twoim celem jest zbudowanie biznesu na bazie twoich pasji - to poszukasz mentora, który to uczynił... i z którym "poczujesz chemię".
Praktykowany przez Ciebie coaching ma silne podłoże w Twoich osobistych doświadczeniach. Gdzie zatem leży granica pomiędzy byciem coachem, a byciem mentorem?
I tak i nie, bo moje doświadczenia to tylko ułamek promila w porównaniu do doświadczeń osób, którym miałam radość i przyjemność pomagać przez ponad 20 lat. Towarzyszyć im w ich życiu przez krótko lub nawet wiele lat. Klientki rozwijają się razem ze mną dalej w naszej społeczności Kobieca Moc (fenomenalne efekty od 2012 r.)... pytasz dlaczego? bo rozwój to nie cel, a droga - proces stałego doskonalenia, podnoszenia świadomości...
Od mentora oczekuje się więcej gotowych rozwiązań, skracających czas dochodzenia do twoich własnych rozwiązań. Uśmiecham się, gdy to piszę, bo czasem długo trwałoby, gdybyś czekał na rozwiązania osoby coachowanej.
Zilustruję to przykładem. Ok. 10 lat temu przyjechała do mnie psychoterapeutka z Anglii. Jej celem było nauczyć się czegoś więcej, co by skutecznie pomogło jej pacjentom. Jej problem to: "przerabiam w kółko to samo z wieloma pacjentami, którzy na każdej sesji opowiadają to samo i przez rok lub dłużej nie posuwają się do przodu w procesie" - to frustrujące - odparła... „Chcę poznać inne metody, by im pomóc”.
Coraz częściej ktoś, kto ma problem chce go szybko rozwiązać, zatem sam coaching sensu stricte nie jest wystarczający.
Oferujesz swoim klientom szereg programów coachingowych. Co je wyróżnia, czym się charakteryzują?
Wspaniała Energia, wysoka skuteczność i unikalność. Idąc z duchem czasu, zachodzących zmian i transformacji obejmują one kompletne rozwiązania i łatwe do zastosowania w poszczególnych tematach, z którymi boryka się współcześnie człowiek.
Jesteś autorką wielu książek rozwojowych. Stanowią one samodzielne narzędzia rozwojowe dla czytelnika, czy raczej są jednym z elementów wspomagających proces coachingu lub mentoringu?
Stworzyłam kilkaset autorskich ćwiczeń, narzędzi i medytacji, a ich liczba stale wzrasta. Znam wiele przykładów, w których np. przerobienie książki Przyciągnij miłość (poznaj tajniki relacji i związków) www.agnieszkaprzybysz.com/ksiazki - poskutkowało nowym związkiem czy małżeństwem - piszą mi o tym czytelniczki, czy książka Miłość i pieniądze (8 sekretów bogactwa) - pomogła poprawić relacje z pieniędzmi – uświadomić sobie stare wzorce - już po przeczytaniu książki.
Na co powinna przygotować się osoba, która decyduje się na udział w jednym z Twoich programów rozwojowych?
W pierwszej kolejności na głębię doświadczania siebie i odkrywanie życia, które pokocha. Taka osoba powinna przygotować się również na doświadczenie obfitości, w różnych dziedzinach życia (od miłości po zawód czy biznes z pasją).
Rozmawiała: Karolina Nowak
