Zaloguj
Zapraszamy do lektury wywiadu z Magdaleną Piekło, trenerem, executive coachem, specjalizującym się w tworzeniu programów rozwojowych dla managerów.
Na czym konkretnie polega Twoja praca?
Moja praca to głównie tworzenie programów rozwojowych dla zespołów managerskich, czyli scenariuszy warsztatów, które pomagają liderom i zespołom realizować wyznaczone cele. Prowadzę też indywidualne sesje coachingowe z managerami, przedsiębiorcami, sportowcami. Znaczna część mojej pracy to szukanie nowych informacji, wiedzy z danego zakresu. Na przykład mam pytanie, jak budować w zespole zaufanie i tygodniami czytam, rozmawiam z ludźmi i przeglądam TED w poszukiwaniu odpowiedzi.
Jak manager może budować w zespole zaufanie?
Nie ma jednego gotowego rozwiązania i każdy sam tworzy swoją strategię. Na szczęście jest kilka kwestii, które wzmacniają poziom zaufania, jedną z nim jest integralność – czyli bycie w zgodzie z tym, co komunikujemy zespołowi, tym co rzeczywiście myślimy i tym jakie decyzje podejmujemy. W tym procesie ważne jest, aby manager był świadomy wartości, które są dla niego najważniejsze, rozumiał wartości organizacji i szanował wartości każdej osoby w zespole. Jeśli miałabym maksymalnie uprościć proces budowania zaufania przez liderów, to zaufanie budowane jest wtedy, gdy zespół czuję, że jest ważny i wie, że jednym z celów lidera jest budowanie organizacji, w której ludzie będą czuli się bezpiecznie.
Swoją pracę coacha wykonujesz zgodnie z podejściem Agile. Które założenia tego podejścia są dla ciebie najważniejsze?
Współpracuję głównie z organizacjami, dla których szczególnie ważna jest innowacyjność.
Agile'owe podejście do porażek wzmacnia poziom innowacyjności i pozwala ludziom w pełni się rozwijać i uczyć nowych umiejętności.
Porażki i błędy mają być jak najlepiej wykorzystane do wyciągnięcia wniosków i nauki.
Dlatego zespoły Agile'owe praktykują retrospektywę, czyli spotkanie w trakcie którego odpowiadają na pytania:
Co nam się udało?
Co nie udało?
Co nas blokuje?
Czasem zespoły dodają pytania dodatkowe:
Czego się nauczyliśmy?
Co mogliśmy zrobić inaczej?
Co powinniśmy przestać robić?
Co powinniśmy zacząć robić?
Budowanie kultury organizacyjnej, w której nie szukamy winnych wzmacnia poczucie bezpieczeństwa. Gdy ludzie są zestresowani, problemy i błędy zamiatane są pod dywan, a podejmowane decyzje nie zawsze są właściwe, ponieważ ludzie w pierwszej kolejności chcą uchronić się przed wstydem.
Jeden z managerów, w trakcie warsztatów, które prowadziłam wymyślił nowe spotkanie:
„Failure/Fuck up Celebration, gdzie każdy, w miłej, przyjemnej i wspierającej atmosferze, może się pochwalić wszystkimi ostatnio popełnianymi błędami. To bardzo ciekawe podejście. Szerzej mówi o tym Carol Dwek w swojej książce „Grow Mindset” ( polski tytuł: „Nowa psychologia sukcesu”). Kluczem jest, aby zrozumieć, że błąd czy porażka nie definiują tego, kim jestem, że odnoszą się jedynie do fragmentu rzeczywistości, nad którym mogę pracować.
Poza coachingiem biznesowym, pracujesz również ze sportowcami. Kiedy sportowiec powinien zdecydować się na pracę z coachem?
Kiedy zrozumie, że na boisku, korcie, w trasie, wygrywa jego głowa i że to od jego odporności psychicznej zależy cała kariera.
Problemy sportowców oraz pracowników wyższego szczebla mogą być zbliżone – wypalenie, zmęczenie, ogrom stresu. Na czym polega różnica w pracy z biznesmenem i ze sportowcem?
Zagadnienia, etapy, tematy i narzędzia procesu coachingowego są podobne. Zakładając, że żyjemy w teatrze życia codziennego, to zupełnie inna jest scenografia, sceneria i język jakim mówimy. Sportowiec i lider żyją w innej przestrzeni, ale ich wyzwania mogą być podobne, wmacnianie pewności siebie, planowanie czasu, zarządzanie energią, praca z ograniczającymi przekonaniami...
Twoje szkolenia mogą być prowadzone zarówno w biurze, jak i w innych zakątkach globu. Co przemawia za zorganizowaniem warsztatów w miejscu pracy, a co poza nim?
Warsztaty w miejscu pracy są najprostszym i najtańszym sposobem, żeby zespół pracował nad swoją strategią działania. Podróż jest zawsze inspiracją, odpoczynkiem, mobilizuje do zmiany punktu widzenia. Nowe miejsca odcinają nas od utrwalonych schematów myślenia, dlatego mają dodatkowo pozytywny wpływ.
W swojej pracy wykorzystujesz zdjęcia, karty, opowiedz proszę więcej na ten temat.
Pracuję z kartami/zdjęciami bardzo często, dopełniają one idealnie każdy tworzony przeze mnie proces. Praca z obrazem i myślenie wizualne mocno wzmacnia efektywność pracy z zespołami i klientami na sesjach indywidualnych. Nasz mózg jest często obciążony nadmiarem informacji i zadań, przekierowanie go na pracę z określoną ilością obrazów powoduje skupienie, wyciszenie i przełączenie uwagi na nowe rozwiązania.
Wzmocnione zostaje myślenie intuicyjne i symboliczne. W praktyce wygląda to tak: zadaję pytanie, klient odpowiada, zadaje to samo pytanie jeszcze raz i proszę, żeby wybrał kartę, która jest idealną odpowiedzią i wtedy zaczynają pojawiać się nowe pomysły i wypływać tematy, które okazują się naprawdę ważne. W pierwszy etapie obraz redukuję obszar odpowiedzi, a potem sprawia, że rozwija się zupełnie nowa perspektywa.
Co jest dla Ciebie najważniejsze w pracy z drugim człowiekiem lub zespołem?
W pracy indywidualnej cenię bardzo możliwość odkrywania innej rzeczywistości, w której żyje mój klient. To bardzo ciekawe poznać świat adwokata, zawodowego kolarza szosowego, lidera dużego zespołu. W pierwszym etapie procesu coachingowego klienci często opisują swój świat, jest to dla mnie niezwykle ciekawe. A najprzyjemniejsze i najważniejsze jest obserwowanie, jak wprowadzają w swoje życie zmiany i stają się szczęśliwsi.
W pracy z zespołami ważna jest dla mnie świadomość, że w trakcie warsztatów uczestnicy odkrywają coś nowego, budują nowe strategie, realizują plany, cele. To bardzo przyjemne usłyszeć od klienta zdanie: „moje życie się zmieniło”. Daje mi to poczucie, że moja praca ma pozytywny wpływ na innych i mam możliwość wykorzystywać moje najważniejsze talenty i umiejętności, więc mogę spać spokojnie.
Rozmawiała: Karolina Nowak
