Zaloguj
Coraz więcej firm decyduje się na doszkalanie swoich pracowników, w związku z czym, oferta rynku szkoleniowego stale wzbogaca się. Jak powstają szkolenia w Circinusie i co czyni je wyjątkowymi – na te pytania odpowiedziała Edyta Plucińska – trener i ekspert HR.
W ofercie programów rozwojowych Circinusa, znajduje się moduł praktyczny On the Job Training/Coaching. Komu dedykowana jest pierwsza opcja, a komu druga?
On the Job training to praca przy stanowisku pracownika, 1 na 1 z trenerem, która opiera się na obserwacji pracownika podczas wykonywanych przez niego zadań i obowiązków, oraz udzielaniu bieżącej informacji zwrotnej, motywowaniu do wdrażania nowych technik i metod, podpowiadania najlepszych rozwiązań. Tego typu współpracę rekomendujemy najczęściej po tradycyjnych warsztatach, aby ułatwić pracownikowi przeniesienie zdobytej wiedzy do codziennej praktyki. Takie wsparcie Trenera pozwala pracownikowi czuć się bezpieczniej, testując nowe rozwiązania - zawsze jest w pogotowiu ktoś, kto podpowie i wesprze. Poza tym, dorośli ludzie najlepiej uczą się właśnie poprzez praktykę i dzięki wykorzystywaniu swoich osobistych doświadczeń więc wg mnie, jest to jedna z najskuteczniejszych metod uczenia się.
Jesteś certyfikowanym trenerem metodologii FRIS®, która również przewija się w programach niektórych Waszych szkoleń. Na czym ona polega?
FRIS to narzędzie rozwojowo- diagnostyczne i metodologia, które pozwalają określić sposób myślenia i działania danej osoby. Wcześniej pracowałam na zagranicznych narzędziach takich jak DISC czy Facet5, ale to właśnie FRIS skradł moje serce, bo został opracowany na podstawie wyników polskich badań i jest dopasowany do naszych realiów. Sama metodologia jest bardzo prosta i można z powodzeniem korzystać z niej na wszystkich szczeblach: od pracowników fizycznych do kadry zarządzającej wyższego szczebla. Co więcej, dzięki poznaniu swojego i innych stylów myślenia, jesteśmy w stanie nie tylko lepiej się ze sobą komunikować i współpracować w zespole czy efektywniej realizować procesy biznesowe, ale także rozwijać swój indywidualny potencjał. Model FRIS® opiera się o 4 perspektywy poznawcze: FAKTY – RELACJE – IDEE – STRUKTURY (w skrócie FRIS®). Wyjaśniają one, jakim informacjom nadajemy największy priorytet, szczególnie w nowych sytuacjach.
Circinus oferuje także sesje doradczo-coachingowe. Jaka jest różnica pomiędzy tradycyjnym coachingiem, a Waszą propozycją?
Tradycyjny coaching jest niedyrektywny - co oznacza, że coach nie udziela rad, jak to ma miejsce w procesie doradczym. W doradztwie dzielimy się z Klientem rozwiązaniami, bazując na swojej wiedzy i doświadczeniu oraz dopasowując je do sytuacji Klienta. W procesie coachingowym to Klient jest ekspertem i wypracowuje rozwiązania na bazie swoich doświadczeń i zasobów, a coach ułatwia mu to zadanie poprzez zadawanie pytań, lub korzystanie z narzędzi pobudzających do refleksji. W naszych sesjach korzystamy z jednej i drugiej metody, w zależności od tego, czego potrzebuje Klient. Można powiedzieć, że są to sesje doradcze z elementami coachingu. Jesteśmy ekspertami, więc chętnie dzielimy się naszym doświadczeniem i podpowiadamy rozwiązania, korzystając jednocześnie z zasobów Klienta i stwarzając mu przestrzeń do kreacji własnych rozwiązań.
Organizujecie szkolenia zarówno w firmach, jak i poza nimi. Co przemawia za organizowaniem szkoleń w miejscach pracy, a co za szkoleniami outdoor?
Szkolenia indoor (na sali szkoleniowej) realizujemy w salach zewnętrznych np. należących do hotelu lub innego obiektu, bądź w salach którymi dysponuje firma (np. sala konferencyjna). Za szkoleniami poza miejscem pracy przemawia możliwość odcięcia się od codziennej rutyny i skupienia wyłącznie na podnoszeniu kompetencji. W miejscu pracy często zdarza się, że mimo wcześniejszych zapewnień o komforcie pracy, ktoś potrzebuje Uczestnika szkolenia “tylko na minutkę”, która się przeciąga do 15, co wybija z procesu szkolenia. Natomiast w przerwach, Pracownicy zamiast odpoczywać czy wymieniać się doświadczeniami, czytają służbowe maile czy odbierają telefony. Szkolenie na miejscu, w firmie, jest jednak opcją mniej kosztowną niż szkolenie poza nią, dlatego często jest ona wybierana. Inną sytuację mamy wtedy, kiedy szkolenie dotyczy np. optymalizacji procesów w firmie, kiedy to grupa warsztatowa, wraz z trenerem analizują procesy zachodzące w firmie, szukając wspólnie usprawnień i eliminacji marnotrastw - wtedy takie szkolenie na terenie firmy jest w 100% uzasadnione.
Szkolenia outdoor to tak naprawdę zupełnie odrębna usługa - w ramach aktywności na świeżym powietrzu, Uczestnicy sprawdzają swoje kompetencje w praktyce i dopiero później spotykają się pod dachem, by wspólnie przeanalizować swoje zachowania i wyciągnąć wnioski, a czasem po prostu się zintegrować i lepiej poznać. Ja osobiście niezmiernie lubię prowadzić szkolenia hybrydowe, czyli połączenie outdooru z późniejsza pracą na Sali, co łączy zalety jednych z drugimi.
Wasze programy rozwojowe są dostosowywane do potrzeb klientów. W jaki sposób weryfikujecie te potrzeby?
Metody badania potrzeb dostosowane są do konkretnego klienta i tematu, którym mamy się zająć. Często badamy potrzeby poprzez wywiady telefoniczne i ankiety on-line, dzięki temu możemy poznać oczekiwania i potrzeby każdego z Uczestników. Nierzadko spotykamy się z Klientami osobiście, żeby jeszcze lepiej rozpoznać to, czego faktycznie potrzebują, żeby osiągnąć swoje biznesowe cele. Bywa i tak, że przy długofalowych projektach rozwojowych nieodzowne jest przeprowadzenie głębszej analizy, włączając w to np. analizę dokumentów czy standardów firmy, wizytę w organizacji i przyjrzenie się procesom z bliska. To, co zbadamy podczas takiej analizy zostaje oczywiście między nami a klientem, co często reguluje Umowa o poufności. Warto pozwolić trenerowi porozmawiać z Uczestnikami szkolenia, tak żeby miał on pełny obraz sytuacji. Nie zawsze to, co wydaje się potrzebą na pierwszy rzut oka, faktycznie nią jest, a być może szkolenie wcale nie będzie dobrym rozwiązaniem na wyzwania z którymi aktualnie mierzy się Klient. My mówimy o tym wprost.
Kto stoi za przygotowaniem procesu rozwojowego dla danej firmy – jeden szkoleniowiec czy cały zespół projektowy?
To zależy od wielkości i zasięgu projektu. Czasem faktycznie potrzebujemy grona ekspertów, np. specjalisty od finansów, specjalisty od optymalizacji procesów produkcyjnych i jeszcze praktyka od HR, żeby odpowiedzieć na potrzeby i cele biznesowe organizacji. Na szczęście dysponujemy portfolio ponad 30 trenerów- praktyków, z których możemy dobrać taki zespół, jakiego akurat potrzebujemy. Przy mniejszych/ węższych projektach wystarczy jedna osoba. Wielu z naszych trenerów łączy profesje np. coach i przedsiębiorca i ma bogate doświadczenie w pracy z różnymi branżami, stąd znów jestem zmuszona odpowiedzieć “to zależy”.
Czemu służy Follow Up?
Follow up to taki dodatkowy warsztat, który realizowany jest już po zakończeniu projektu rozwojowego w określonym odstępie czasowym np. 1 miesiąca. Służy on podtrzymaniu zaangażowania pracowników w proces wdrażania nowych umiejętności czy narzędzi. Podczas takiego warsztatu możemy też przepracować konkretne wyzwania, które pojawiły się u Uczestników, czyli tzw. case’y. Ja follow up często nazywam warsztatem wspierającym. Pomaga utrzymać motywację także po zakończeniu procesu szkoleniowego, skonsultować powstałe trudności, utrzymać ciągłość w doskonaleniu kompetencji. Dla mnie szkolenie to proces, nie jednorazowe wydarzenie i tą ideą staram się zarażać swoich Klientów, pokazując realne korzyści wynikające z takiego podejścia.
Rozmawiała: Karolina Nowak
